MARYNISTYKA 2012

„Eendracht”

50 x 35 cm, olej, płótno, 2012 r.

29 stycznia 1616 r. „Eendracht”, pod banderą holenderską, w drodze do Indii Wschodnich jako pierwszy żaglowiec na świecie minął przylądek Horn, płynąc ze wschodu na zachód, tym samym wytyczając statkom nową trasę. Nazwę przylądkowi nadał kapitan Willem Cornelisz Schouten na cześć miasta Hoorn, z którego

pochodził.

HMS „Bellerophon”

80 x 60 cm, olej, płótno, 2012 r.

Zwodowany w 1786 r., był 74-działowym liniowcem 3. klasy, o długości pokładu działowego 51,2 m. Uzbrojenie, typowe dla okrętu tej klasy, składało się z 28 dział 32-funtowych na pokładzie dolnym, 28 dział 18-funtowych na pokładzie górnym, 14 dział 9-funtowych i 4 dział 9-funtowych na pokładach odkrytych. Okręt, który otrzymał imię herosa z greckiej mitologii, zbyt trudne do wymówienia dla zwykłych marynarzy, był przez nich nazywany „Billy Ruffian”, od znanej w Anglii satyrycznej postaci. Brał udział w bitwach morskich pod Ushant 1 czerwca 1794 r., u ujścia Nilu 1–2 sierpnia 1798 r. i pod Trafalgarem 21 października 1805 r. W lipcu 1815 r. na okręcie „gościł” Napoleon. Po przegranej bitwie pod Waterloo i abdykacji poddał się kapitanowi HMS „Bellerophon” Frederickowi Maitlandowi i jako więzień brytyjski dowieziony został do Plymouth. Od końca 1815 r. do 1826 r. HMS „Bellerophon” służył jako hulk więzienny. Rozebrany po 52 latach służby, w 1836 r.

„Scharnhorst” i „Tirpitz”

90 x 65 cm, olej, karton, 2012 r.

„Scharnhorst” i „Tirpitz” w fiordzie Alta wiosną 1943 r. „Scharnhrost” został zatopiony 26 grudnia 1944 r. za Przylądkiem Północnym, a „Tirpitz” 12 listopada 1944 r. w Tromso 5,5-tonowymi angielskimi bombami.

MT Waleń

70 x 50 cm, olej, karton, 2012 r.

Trawler przetwórnia „Waleń” wraca do macierzystego portu Świnoujście z dalekich łowisk atlantyckich. Jednostka typu B-418, należąca do PPDiUR „Odra” Świnoujście, zbudowana została we wrześniu 1972 r. i wycofana z eksploatacji w lutym 1995 r. Jest to kolejny obraz (po MT„Jamno”) przedstawiający statek, na którym pływał Genek Bochra, ojciec Adama i Marcina Bochrów – twórców mojej strony www. Genek Bochra swego czasu zainspirował mnie, jako młodego chłopaka, do zainteresowania się tematyką marynistyczną.

Trzecia wyprawa Barentsa

25 x 35 cm, olej, płótno, 2015 r.

Statki trzeciej wyprawy Barentsa w północne rejony arktyczne. W oddali widać Spitsbergen. Celem ekspedycji było poszukiwanie północnego przejścia z Europy do Chin. Ekspedycja wyruszyła 10 maja 1596 r. z Amsterdamu w składzie dwóch statków. Dowódcą wyprawy był Jacob van Heemskerck, a głównym nawigatorem Willem Barents. Drugim statkiem dowodził Jan Rijp. Odkryto Wyspę Niedźwiedzią i Spitsbergen, który uznano za część Grenlandii. Po odłączeniu się od ekspedycji Rijpa, który miał zbadać wybrzeża, Heemskerck i Barents skierowali się na wschód i dotarli do północnych rejonów Nowej Ziemi, gdzie pod koniec sierpnia ich statek został unieruchomiony przez lód. Nie mogąc kontynuować żeglugi uczestnicy wyprawy zbudowali prowizoryczny dom z części statku i wyrzucanych na brzeg drzew. Przetrwali w nim arktyczną zimę i wiosną wyruszyli w drogę powrotną na dwóch odkrytych łodziach, bo statek był nadal uwięziony w lodzie. Barents zmarł 20 czerwca 1597 w drodze powrotnej, a pozostali członkowie dotarli na Półwysep Kolski, skąd zostali zabrani przez holenderski statek handlowy.

„Bismarck” i „Prinz Eugen”

100 x 70 cm, olej, karton, 2012 r.

Na obrazie „Bismarck” i „Prinz Eugen” na Morzu Północnym podczas próby przedarcia się na Ocean Atlantycki w maju 1941 roku. Dla „Bismarcka” był to pierwszy i ostatni rejs bojowy. Został zatopiony przez brytyjskie okręty 27 maja 1941 roku. Z 2222 zaokrętowanych na „Bismarcku” marynarzy uratowało się 115 rozbitków oraz maskotka załogi – duży, czarny kot, który ostatecznie przeżył „swój” pancernik o niemal półtorej dekady. „Prinz Eugen” zdołał dopłynąć do Brestu. Historię polowania na „Bismarcka” opisuje C. S. Forester w swojej książce pt. „Last Nine Days of the Bismarck”, wydanej w 1958 r. Powieść została sfilmowana dwa lata później. Ekranizacja nosi tytuł „Zatopić pancernik Bismarck!”

Trzy holenderskie galeony 1599 r.

70 x 50 cm, olej, płótno, 2012 r.

Malownicza scena przedstawiająca flotę holenderską na Oceanie Indyjskim w pierwszej wyprawie Holendrów do Indii Wschodnich. Statki wracają do Holandii załadowane „skarbami” – przyprawami. To prawdziwy sukces, który otworzył złoty wiek holenderskiej dominacji handlowej. Płyną od lewej: fluita „Amsterdam”, galeon „Mauritius” i admiralski galeon „Hollandia”. Na przedzie wysunięty lekki galeon „Duyfken”. Statki zebrały się, aby uzgodnić kierunek dalszej drogi do Europy.