ADAM WERKA

W twórczości inspiracją dla mnie jest mój mistrz Adam Werka wybitny polski malarz i ilustrator.
Zaczął publikować w latach pięćdziesiątych XX wieku. Rozpoczął też wtedy pracę w redakcji graficznej wydawnictwa Wiedza Powszechna (Warszawa), a tam z czasem został stałym współpracownikiem (ilustratorem) popularnego w okresie PRL miesięcznika marynistycznego „Morze”.

Uprawiał styl morskiego malarstwa realistycznego. Jego prace nie były nigdy wystawiane w galeriach lub muzeach, prawdopodobnie dlatego, że zaliczały się do tzw. grafiki użytkowej. Centralne Muzeum Morskie w Gdańsku zakupiło w 1997 r. aż 21 obrazów Adama Werki które są zaprezentowane w „Katalogu Zbiorów Malarstwa i Rysunku Centralnego Muzeum Morskiego” wydanym w 2010 roku. Wykonał setki ilustracji do czasopism i książek o tematyce marynistycznej (m.in. „Morze”, „Miniatury Morskie”, „Mały Modelarz”) z wizerunkami polskich statków handlowych, pasażerskich, okrętów, sławnych żaglowców oraz jachtów. Zilustrował nimi kalendarze „Morza” (1983, 1986, 1987, 1988, 1989, 1990) oraz monograficzną publikację Jana Piwowońskiego „Flota spod biało-czerwonej” (Warszawa, 1989), poświęconą dziejom polskiej marynarki wojennej PMW i floty handlowej PMH do końca lat 80. XX wieku. Publikacja ta stanowiła zarazem podsumowanie jego wieloletniej twórczości.

W twórczości wykształcił charakterystyczny dla siebie styl malowania statków i okrętów, rozpoznawalny dla czytelników czasopism i publikacji marynistycznych, który usiłują kontynuować współcześni malarze i graficy maryniści.

Według wspomnienia syna Tomasza (2003 r.): Ojciec nigdy nie dysponował pracownią, a więc dużym lokalem przeznaczonym jedynie do prac graficzno-malarskich. Wszystko powstawało w domu przy ul. Franciszkańskiej 10 na Nowym Mieście w Warszawie, na standardowym biurku, w koszmarnie zagraconym pokoju (18 m. kw.), pełnym książek, farb i papierzysk. W tym samym pokoju była sypialnia moich rodziców. A więc praca mojego ojca do późnej nocy, na pewno była trudna do zniesienia dla mojej mamy, ale znosiła to bez utyskiwania.

źródło Wikipedia.