MARYNISTYKA

Kiper

*

HMS „Bellona” i bryg wojenny, 1789 r.

HMS „Bellona” i bryg wojenny, 1789 r. 100 x 70 cm, tempera, karton, 2001 r. HMS „Bellona” był pięknym klasycznym 74-działowcem 3. klasy. Zaprojektowany przez twórcę „Victory” sir Thomasa Slade’a, zwodowany w 1760 r. w dokach Chatham, stanowił wzorzec dla tego typu okrętów w XVIII w. „Bellona” miała typowe uzbrojenie: dolny pokład – 28 dział 32-funtowych; pokład górny – 28 dział 18-funtowych; pokład rufowy – 14 dział 9-funtowych; pokład dziobowy – 4 działa 9-funtowe. W słynnej akcji w sierpniu 1761 r. „Bellona” zdobyła 74-działowiec francuski „Courageux”, który później został wcielony do floty brytyjskiej. W 1780 r., jako jeden z pierwszych okrętów Royal Navy, „Bellona” otrzymała zabezpieczające pokrycie kadłuba z blachy miedzianej. W 1799 r. razem z HMS „Centaur” zdobyła francuską fregatę „Courageuse”, którą później wcielono do floty brytyjskiej. W 1801 r. brała udział w bitwie pod Kopenhagą, nieszczęśliwie lądując na mieliźnie. Rozebrana w 1814 r., po 54 latach służby.

HMS „Lydia” na Pacyfiku

HMS „Lydia” na Pacyfiku 70 x 50 cm, olej, karton, 2003 r. Ilustracja do powieści „Szczęśliwy powrót” C. S. Forestera, wydanej w 1937 r. Była to pierwsza z cyklu 12 książek o Horatio Hornblowerze. Jej akcja rozgrywa się w 1808 r., w czasie wojen napoleońskich. Wielka Brytania była wtedy w stanie wojny z Francją i Hiszpanią. 36-działowa fregata HMS „Lydia”, pod dowództwem Hornblowera, płynęła z ładunkiem muszkietów i prochu z misją wsparcia antyhiszpańskiego powstania w Ameryce Środkowej. Hornblower musiał wypełnić rozkazy i udzielić pomocy szalonemu i okrutnemu przywódcy powstania – El Supremo. Nie wiedział jednak, że w Europie zawarto właśnie sojusz pomiędzy Wielką Brytanią a Hiszpanią przeciwko Napoleonowi.

Okręty liniowe w Kanale Angielskim, 1757 r.

Okręty liniowe w Kanale Angielskim, 1757 r. 130 x 55 cm, tempera, płótno, 1991 r. W XVIII w. angielskie dwupokładowe okręty liniowe 3. rangi, o wyporności 1300–1800 t, liczbie załogi 450–700 osób, były optymalnym rozwiązaniem pod względem czasu i kosztu budowy oraz prędkości i siły ognia. Stanowiły trzon bojowy Royal Navy i przeważały wśród okrętów liniowych.

Kliper

Kliper 70 x 50 cm, tempera, karton, 1981 r. Prezent ślubny dla Żony.

Okręt liniowy „De Zeven Provinciën”

Okręt liniowy „De Zeven Provinciën” 50 x 35 cm, tempera, karton, 1990 r. Zbudowany w Rotterdamie w 1665 r. przez Salomona Jansza van den Tempel, holenderski liniowiecdwupokładowy. Wyporność 1427 t, długość okrętu wraz z galionem 62 m, długość pokładu bateryjnego 46 m, załoga 750 osób. W stosunku do swojej wielkości miał bardzo silne uzbrojenie. Licząc od dolnego pokładu: 30 dział 42-funtowych, 30 dział 24-funtowych, 20 dział 12-funtowych, 20 dział 3-, 6- i 9-funtowych. Takie uzbrojenie nosił w czasie III wojny angielsko-holenderskiej, kiedy był okrętem flagowym admirała Michiela de Ruyter. Rozebrany w 1694 r. po prawie 30 latach intensywnej służby.

Okręt królewski „Wodnik”

Okręt królewski „Wodnik” 70 x 50 cm, tempera, karton, 1998 r. Okręt Królewski „Wodnik” wszedł do służby w 1623 r. Był to mały trzymasztowy galeon o wyporności ok. 200 ton, najprawdopodobniej zbudowany w Gdańsku. Uzbrojenie stanowiło 17 kilkufuntowych dział w baterii burtowej oraz 3 miotacze kamieni. Załoga to 30–49 marynarzy i do 80 żołnierzy piechoty morskiej. Podczas wojny ze Szwecją „Wodnik”, pod dowództwem (najprawdopodobniej) kapitana Hermana Witte, wraz z okrętami „Król Dawid” i „Arka Noego”, uczestniczył w pierwszej potyczce z flotą szwedzką. 17 maja 1627 r. natknął się w pobliżu Helu na dwukrotnie liczniejszą flotę szwedzką, zmierzającą do Piławy. Po wymianie strzałów obie eskadry rozeszły się, Polacy popłynęli na zachód. Następnego dnia doszło do potyczki na wysokości Białogóry koło Łeby z konwojem 24 statków i okrętów szwedzkich. Po pojedynku artyleryjskim, z niewielkimi stratami w ludziach, Polakom udało się oderwać od nieprzyjaciela i polskie okręty pożeglowały do Kołobrzegu. Po kilku dniach okręty polskie powróciły do Wisłoujścia, przedzierając się przez linie szwedzkiej blokady Zatoki Gdańskiej. „Wodnik” odznaczył się podczas zwycięskiej bitwy z flotą szwedzką pod Oliwą 28 listopada 1627 r. Jego kapitan Herman Witte został przed bitwą mianowany wiceadmirałem i dowódcą artylerii okrętowej polskiej floty. W trakcie bitwy „Wodnik” zaatakował i dokonał abordażu szwedzkiego galeonu „Solen”. Po uzyskaniu przez polskich żołnierzy przewagi, szwedzka załoga wysadziła „Solen” w powietrze. W walce zginęło 33 członków załogi „Wodnika”. 2 maja 1628 r. nowym kapitanem okrętu został mianowany Hans Schröder. 6 lipca 1628 r., podczas ataku szwedzkich wojsk na polskie okręty stojące u ujścia Wisły koło Twierdzy Wisłoujście, „Wodnik” wycofał się w górę rzeki, ubezpieczając ogniem odwrót okrętu „Feniks”, który utknął na mieliźnie. W styczniu 1629 roku „Wodnik”, wraz z innymi polskimi okrętami, został oddany przez króla Zygmunta III Wazę na służbę habsburskiej Ligi Katolickiej. Polskie okręty, stacjonując w Wismarze, brały udział w kilku potyczkach z flotą duńską i szwedzką. 22 stycznia 1632 r., po kapitulacji Wismaru, polskie okręty zostały zdobyte przez Szwedów i wcielone do ich floty.

HMS „Cleopatra” i okręt liniowy

HMS „Cleopatra” i okręt liniowy 70 x 50 cm, tempera, karton, 1999 r. 32-działowa fregata HMS „Cleopatra”, zbudowana w 1779 r., brała udział w IV wojnie angielsko-holenderskiej, wojnach rewolucji francuskiej i napoleońskich. W lutym 1805 r. napotkała 40-działową francuską fregatę „Ville de Milan”. Kapitan „Cleopatry” Robert Laurie zarządził pościg za okrętem przeciwnika, który był jednostką silniejszą. Kapitan francuskiej fregaty Jean-Marie Renaud chciał uniknąć walki, ale po 180-milowym pościgu okręty stoczyły walkę zakończoną poważnymi uszkodzeniami obu jednostek i kapitulacją „Cleopatry”. Kilka dni później 50-działowy HMS „Leander” odbił „Cleopatrę” z rąk Francuzów i przejął uszkodzony „Ville de Milan”, który poddał się bez walki.

„Thermopylae” na Oceanie Indyjskim

„Thermopylae” na Oceanie Indyjskim 100 x 70 cm, tempera, karton, 2002 r. „Thermopylae” był kliprem o pojemności brutto 991 TR, zaprojektowanym przez Bernarda Waymoutha i przeznaczonym do przewozu herbaty z Chin. Statek, zbudowany w stoczni Water Hood and Co. w Aberdeen w 1868 r., miał wręgi żeliwne i poszycie z tekowego drewna. W pierwszym rejsie do Melbourne ustanowił długo nie pokonany rekord szybkości pod żaglami – 63 dni. W 1872 r. wygrał z „Cutty Sark” wyścig z Szanghaju do Londynu różnicą 7 dni, w czym pomogła mu utrata steru rywala. Od tego czasu kliper nazywano Zielonym Diabłem. W 1782 r. został przeniesiony na australijski szlak wełniany. W 1897 r. sprzedany Portugalii do celów szkoleniowych marynarki handlowej. Z powodu wyeksploatowania, w 1907 r. posłany na dno w ujściu rzeki Tag w trakcie ćwiczebnego strzelania torpedowego portugalskiej marynarki wojennej. Należał do najpiękniejszych kliprów z Aberdeen.

Wystrzał armatni

Wystrzał armatni 80 x 70 cm, tempera, płótno, 1982 r. Obraz namalowany według dzieła Willema van de Velde (młodszego).

HMS Sutherland i HMS Pluton

HMS „Sutherland” i „HMS” Pluton 50 x 35 cm, tempera, karton, 2006 r. Ilustracja do powieści „Okręt liniowy” C. S. Forestera. 17 czerwca, w okolicy przylądka Creus, eskadra kontradmirała Leightona została zaskoczona przez gwałtowny huragan. Admiralski „Pluto” stracił w sztormie wszystkie trzy maszty, a nawet bukszpryt. Dowodzony przez Hornblowera „Sutherland” przybył na ratunek i zdołał odholować uszkodzony okręt dowódcy w bezpieczny rejon.

HMS „Southerland”

HMS „Southerland” 110 x 90 cm, olej, płótno, 2005 r. Ilustracja do powieści „Okręt liniowy” C. S. Forestera. Jest to druga, napisana w 1938 roku, powieść o losach Horatio Hornblowera. 16 maja 1810 r. z Plymouth wyruszyła eskadra trzech okrętów: „Pluto”, „Caligula” i „Sutherland”. Zadaniem była eskorta konwoju idącego do Indii Zachodnich, a następnie nękanie wojsk francuskich w Hiszpanii. Dowodzony przez Hornblowera „Sutherland” został zbudowany przez Holendrów pod nazwą „Eendracht”. W 1797 r. został zdobyty przez Anglików w bitwie pod Texel. Był 74-działowym okrętem liniowym. Miał wyporność 1562 ton rejestrowych i dolny pokład działowy długości 52 metrów. Był uzbrojony w działa 24-funtowe. Na obrazie HMS „Sutherland” w akcji obrony konwoju odpiera atak dwóch francuskich lugrów korsarskich.

HMS „Endymion”

HMS „Endymion” 100 x 70 cm, tempera, karton, 2010 r. Ciężka fregata HMS „Endymion” została zwodowana w 1797 r. Miała 1468 ton rejestrowych wyporności i pokład długości 48,5 metra. Była zbudowana z drewna dębowego. Na pokładzie działowym znajdowało się 26 (później 28) dział 24-funtowych, na rufowym 16 karonad 32-funtowych, na dziobowym 2 działa 9-funtowe i 4 karonady 32-funtowe. Załogę stanowiło 300–340 osób. W 1815 r. zdobyła amerykańską fregatę „USS President”. Rozebrana w 1868 r., po ponad 70 latach służby. W latach 1813–1814 zwodowano jeszcze 5 fregat tej samej klasy, ale z drewna sosnowego. HMS „Forth” służyła tylko 6 lat, najdłużej HMS „Glasgow” – 15 lat. Na obrazie fregata suszy żagle i hamaki w końskich szerokościach na Atlantyku. Na jednej burcie wyłożono ponad 100 hamaków. Łowiącym ryby marynarzom towarzyszą mewy i albatrosy.

Szkic do walczących fregat Paris i London

*

Okręty Nelsona

Okręty Nelsona 100 x 70 cm, tempera, karton, 2007 r. Wizja trzech okrętów Nelsona, które w rzeczywistości nigdy nie spotkały się razem na morzu. Po prawej 24-działowa fregata HMS „Seahorse”, na której Nelson służył jako midshipman w latach 1773–1776. Po lewej 64-działowy HMS „Agamemnon”. Nelson dowodził nim w latach 1793–1796. Na drugim planie 74-działowy liniowiec HMS „Captain”; Nelson służył na nim w stopniu komodora w latach 1796–1797. Na „Captain” brał udział w bitwie morskiej z flotą hiszpańską pod Saint-Vincent.

Okręty Nelsona

Okręty Nelsona 110 x 85 cm, olej, płótno, 1988 r. Okręty Nelsona według obrazu Nicolasa Pacocka. Od lewej HMS „Elephant” i HMS „Vanguard”, z prawej HMS „Captain”, a na pierwszym planie HMS „Victory”. „Captain” Nelson dowodził w bitwie pod Saint-Vincent, „Vanguardem” pod Abukir, a jako dowódca „Elephanta” oblegał Kopenhagę. Jako admirał dowodził z pokładu „Victory” w bitwie pod Trafalgarem.

HMS „Lydia” na redzie portu na wyspie Święta Helena

HMS „Lydia” na redzie portu na wyspie Święta Helena 100 x 70 cm, tempera, karton, 2005 r. Ilustracja do powieści „Szczęśliwy powrót” C. S. Forestera. Na pierwszym planie HMS „Lydia” na redzie portu Jamestown na wyspie Święta Helena. Na drugim planie statki i okręty konwoju wschodnioindyjskiego. Konwój, pod dowództwem kontradmirała sir Jamesa Samuareza, wraz z „Lydią” wyrusza w ostatni etap podróży do Portsmouth.

HMS „Royal Charles” przed bitwą czterodniową

HMS „Royal Charles” przed bitwą czterodniową w 1666 r. 50 x 35 cm, tempera, karton, 1997 r. Zbudowany w 1655 r. przez Petera Petta ze słynnej angielskiej rodziny szkutników. Za czasów republiki angielskiej nosił nazwę „Naseby”. Po restauracji Stuartów okręt przemianowano na HMS „Royal Charles”. Brał udział w bitwach pod Lowestoft, w bitwie czterodniowej i w 1667 r. – na rzece Medway. Tam został zdobyty przez Holendrów i odprowadzony do Holandii. Nie mógł być jednak wcielony do floty Zjednoczonych Prowincji, ponieważ miał za duże zanurzenie, aby służyć na holenderskim wybrzeżu. W 1672 r. został rozebrany. Fragment rufy z herbem Anglii znajduje się dziś w amsterdamskim Rijksmuseum.

Walka HMS „Sutherland” z francuskimi lugrami korsarskimi

Okręt liniowy 70 x 50 cm, tempera, karton, 1997 r. Ilustracja do „Okrętu liniowego” C. S. Forestera. Walka HMS „Sutherland” z francuskimi lugrami korsarskimi w obronie konwoju wschodnioindyjskiego w 1810 r.

Okręt królewski „Vasa”

Okręt królewski „Vasa” 50 x 40 cm, tempera, karton, 1997 r. „Vasa” należał do klasy największych szwedzkich galeonów Regalskeppet (Okręty Królewskie). Został zbudowany na zlecenie króla Gustawa Adolfa w 1628 r. Galeon o wyporności 1210 ton był uzbrojony w 48 dział 24-funtowych rozmieszczonych na 2 pokładach, 6 ciężkich moździerzy i 10 lekkich dział. Król Gustaw Adolf chciał mieć najpotężniejszy okręt na Bałtyku, który planował przeznaczyć do wojny z Polską. Belki kotwiczne podpierały rzeźby głów polskich szlachciców, co było wymownym przykładem antypolskiej histerii. Budowniczy, holenderski szkutnik Henrik Hybertsson, spełniając nierozsądne życzenia króla, wybudował okręt o zbyt dział na górnym pokładzie. Małe zanurzenie nie pozwoliło na odpowiednie wybalastowanie masy kadłuba ponad linią wodną. Było to powodem wywrócenia się okrętu w trakcie wyjścia w pierwszy próbny rejs, jeszcze w obrębie portu. Zginęło wtedy około 50 marynarzy.

HMS „Bounty”

HMS „Bounty” 35 x 22 cm, tempera, karton, 2004 r. HMS „Bounty” wyrusza z Spithead w rejs na Tahiti po sadzonki drzewa chlebowego. 23 grudnia 1787 r.

Wizja Okrętu Królewskiego „Vasa” w pełnej służbie

Wizja Okrętu Królewskiego „Vasa” w pełnej służbie 100 x 70 cm, tempera, karton, 2006 r. Galeon „Vasa” zatonął 10 sierpnia 1628 r., w pierwszym próbnym rejsie z powodu wad konstrukcyjnych. W latach 1664 – 1665 za pomocą dzwonu nurkowego wydobyto z niego większość dział. Potem zapomniano o nim na prawie 300 lat. W 1956 r. wrak, spoczywający na głębokości 32 m, został odnaleziony przez archeologa-amatora Andersa Franzéna. Dzięki panującym w Bałtyku warunkom i braku organizmów żywiących się drewnem, galeon zachował się w dobrym stanie. Po 333 latach od zatonięcia okręt wydobyto, odrestaurowano i udostępniono w zbudowanym specjalnie dla tego celu muzeum w Sztokholmie. Jest teraz światową perłą architektury okrętowej.

„Piotr z Gdańska”

„Piotr z Gdańska” 50 x 35 cm, tempera, 2010 r. W kwietniu 1473 r. karaka „Peter von Danczk” pod dowództwem Pawła Benekego przechwyciła florencko-burgundzką galerę „San Matteo” płynącą z Brugii do Anglii. Wśród wielu bogactw korsarze gdańscy znaleźli tryptyk Hansa Memlinga „Sąd ostateczny”. Obraz znajduje się dziś w Muzeum Narodowym w Gdańsku, a kopia w kościele Mariackim

„Piotr z Gdańska”

„Piotr z Gdańska” 25 x 35 cm, tempera, karton, 2005 r. Karaka „Peter von Danczk” została zbudowana w Bretanii pod nazwą Pierre de Rochelle. Statek przypłynął do Gdańska w 1462 r. z ładunkiem soli. Uległ tam uszkodzeniu na skutek uderzenia pioruna. Było ono na tyle poważne, że armator statku, Peter de Nautis, musiał zaciągnąć w Gdańsku pożyczkę ma naprawę. Remont ciągnął się kilka lat. W międzyczasie armator zmarł nie uregulowawszy długu. Statek został przejęty przez miasto Gdańsk i przemianowany na „Peter von Danczk” (Piotr z Gdańska). Był wówczas największym statkiem na Bałtyku, miał pokład długości 43 metrów i wyporność 800 ton. W 1470 statek uzbrojono w 17 dział, 15 kusz, 1 hakownicę. „Peter von Danczk” został okrętem kaperskim. Rozbił się w 1478 r. W Muzeum Archeologicznym w Gdańsku powstała koncepcja budowy repliki XV-wiecznej karaki „Piotr z Gdańska”. Planuje się, iż jej budowa prowadzona będzie na działce przy ul. Rycerskiej, w sąsiedztwie Motławy. Można będzie przy tej okazji poznać dawne techniki szkutnicze. Wokół okrętu zbudowane zostaną otwarte warsztaty, jakie w średniowieczu były potrzebne do budowy i wyposażenia okrętu, np. kuźnia czy warsztaty niezbędne do obróbki elementów szkutniczych, warsztaty wyplataczy lin.